Asen Asen
47
BLOG

MS Producent. Wilk w owczej skórze

Asen Asen Polityka Obserwuj notkę 2

Napisałem kiedyś wierszyk (biały) o produktach firmy software'owej (Lodówka: zobacz prawa kolumna), mój rozmówca stwierdził, że handel nimi to "normalna sprawa". Dzisiaj powołam się na dwa ostatnie zdarzenia, które umocniły mnie w przekonaniu, że nic się nie zmieniło od tamtego czasu... na lepsze.

1. Ratuj XP (08.02.2008) ;
2. Windows Vista Capable (29.02.2008).

1. Kiedy jem w kuchni, często o nich myślę. Sztućce, nie jakieś nadzwyczajne, kilka sztuk, łyżki, widelce i noże, mają pewną wspólną cechę, mam je od dziecka. Były ze mną w głębokim PRL-u, a dzisiaj ciągle je używam, nawet wdzięczny jestem producentowi, choć nie wiem jakiemu, pisze na nich ( GERLACH-nierdz ).

Te czasy minęły bezpowrotnie, dzisiaj najchętniej produkuje się towary jednorazowego użytku. Boleśnie to odczuwamy kupując sprzęt komputerowy, nieustanny "postęp" sprawia, że komputery należałoby wymieniać co 18 miesięcy, a oprogramowanie razem z nimi. Czy dlatego, że się zużyło. Nie! Producent chce kolejnego zastrzyku finansowego. Nie będzie czekał aż sztućce zniszczą się po 40 latach. Nie tylko sprzedaje towar, który "niszczeje" w kilka lat, posuwa się nawet do tego, aby czas użytkowania skrócić.
Użytkownicy Windows XP nie chcą z niego rezygnować, nabyli (w tym ja) legalne kopie i są zadowoleni. Producent nie jest zadowolony. Klienci mówią: Chcemy XP, Microsoft: Nie chcemy XP! Wbrew swoim klientom koncern "zamierza wstrzymać sprzedaż systemu operacyjnego Windows XP z końcem czerwca 2008 roku". Jedyny rozsądny powód: migracja i opłaty za Windows Vista. I kiedy Bill Gates mówi o Viście: "To będzie mój pomnik dla ludzkości", po raz pierwszy się z nim zgadzam, ale dodaję "oby nie runął za 2 lata, gdy Microsoft zapragnie stawiać ludzkości nowy pomnik".

2. Ale Microsoft nie jest taki zły. Dba o przyjaciół. Szkoda, że nie zaliczamy się do tego grona. Aby ratować Intela, który pozostał w magazynach z chipsetem 915 (chipset ten nie obsługiwał Aero, nowinki z Visty Premium i wyższych), Microsoft wystawił swoich klientów. Przynajmniej ja czuję się wystawiony. MS wprowadził dwie naklejki: "Windows Vista Capable" i "Vista Premium Ready" czym zasugerował klientom, no właśnie, co myślisz sobie kupując komputer z naklejką "Windows Vista Capable", że jest Capable? Błąd! Kłamstwo? Nie! Jest "capable" z Vista Home Basic, który jako taki funkcji Aero nie posiada, to wiedziałem nawet ja.

Obydwa przykłady pokazują jedno. Producent nie jest zainteresowany zyskiem klienta, jest żywo zainteresowany zyskiem swoim, i żeby to osiągnąć posunie się, 1. do skrócenia żywota swojego produktu, a nawet 2. wystawi swoich klientów, z których żyje innemu producentowi, którego wdzięczność jest dla niego więcej warta.
Kiedy widzisz uśmiechniętego konsultanta, pomyśl, że właśnie przekraczasz bramę na której pisze: "Serdecznie Witamy!", a za bramą na jej odwrocie zobaczysz: "A teraz was mamy!".

-----------------------
Tekst opublikowany na blogu. Więcej na: asen24.blogspot.com

Asen
O mnie Asen

Zwykle krytyczny ale nie zacietrzewiony. Poszukuję rozsądku, surowca niezwykle rzadkiego w naszych czasach. Politycznie obojętny, przymiotniki prawicowy czy lewicowy nic dla mnie nie znaczą. Nie jestem niewolnikiem autorytetów - opinię wyrabiam sobie na podstawie tego co się mówi, a nie kto to mówi. -------------------- Produkty Windows, normalna sprawa? Okej. Kupujesz lodówkę 1000 zł, no ale ona nie działa! Potrzebne jest dokupienie systemu operacyjnego 340-1900 zł netto. Okej, kupujesz wersję Lodówka Starter - i już możesz mrozić, ale... jednocześnie trzy przegródki - pozostałe nie. Będzie mrozić jak wykupisz wersję Home Basic OEM. Spoko, kupujesz Basic OEM i wg licencji naklejasz naklejkę Lodówka HB OEM na ściankę Lodówki, no ale masz małe dzieci - zdarły ci naklejkę pewnego pięknego dnia i... albo zostajesz piratem (choć masz fakturę, książeczkę i własny nr seryjny), albo.... ... idziesz do sklepu - teraz już nie dasz się naciągnąć na taniochę - kupujesz BOX Lodówka Home Premium - słono, bo słono, ale Lodówka zaczyna mrugać, robi click, jak zamykasz drzwi, pika jak wyłączą prąd, a na froncie mruga ci po oczach przyjazne logo Lodówki 2007. Cieszysz, się bo wersja Lodówka Enterprise lub Ultimate dla przedsiębiorstw wyszła by cię o wiele drożej. Mija 18 miesięcy i twoja Lodówka wykonuje operacje kilka razy wolniej niż dawniej. Przebiegasz palcami po konsoli i szybko pojawia się komunikat, mrugając przyjaźnie informuje cię, że zwolnienie jej pracy jest spowodowane pojawieniem się na rynku nowych wersji Marchwii, Kapust i Buraczków - są one przygotowywane przez producentów pod nową wersję Lodówki Village 2008, a upgrade do wersji OEM (tej z naklejką) będzie cię kosztować 340 zł + VAT i na pewno sprawi ci wiele radości. (i nie używaj słowa NORMALNOŚĆ ! w stosunku do całej linii produktów Lodówka 21 Century).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka